czwartek, 3 grudnia 2015

Polecam

http://podroze.onet.pl/ciekawe/10-australijskich-statystyk-ktore-moga-cie-zdziwic/g1xc8m 

piątek, 12 czerwca 2015

Bank w Australii, czyli 30 lat za Polską

  Przykro mi ale bankowość w Australii to jedna z tych rzeczy która prawdopodobnie najbardziej was rozczaruje. Oprócz tego, że konta szczęśliwie są ubezpieczone i jeśli wam znikną z nich jakieś pieniądze to wam prawdopodobnie oddadzą to bankowość w tym kraju jest 30 lat za bankowością w Polsce.
  Pisałem już o tym chyba, że pracownik banku po tym jak zgłosiłem mu, że zniknęły mi z konta pieniądze to powiedział mi, żeby poczekać kilka dni, może wrócą, czasem zdarzają się źle zaksięgowane obciążenia. Pomyślałem WTF! Jak to "może wrócą"? Co to znaczy "czasem zdarzają się źle zaksięgowane obciążenia"? 
  Nie pisałem jednak jeszcze o przelewach do Polski. Z banku NAB zrobiłem do Polski trzy przelewy. Mam w Polsce konto w AUD wiec wysłałem AUD, żeby wymienić je jak będzie dobry kurs. Pierwsze dwa doszły bez problemu ale trzeci doszedł przewalutowany na PLN i to po jakimś daremnym kursie. Na dodatek zostałem obciążony kosztami $45 za anulowanie tegoż przelewu które to anulowanie trwa już trzy tygodnie.
  

środa, 27 maja 2015

Za czym będe tęsknił po wyprowadzce z Sydney/Australii

1. Za tym, że obcy ludzie uśmiechają się do mnie na ulicy
2. Za "Hi, how are you?"
3. Za tym, że autobusy nie są przeładowane
4. Za aplikacją w telefonie która pokazuję ile twój autobus jest spóźniony
5. Za darmowym BBQ przy plaży
6. Za tym, że praktycznie zawsze możesz sobie wyskoczyć na plaże
7. Za znajomymi z Francji, Brazylii, Japonii, Chile, Hiszpanii, Niemiec, Belgii, Indii, Włoch.....
8. Za tym, że można zjeść potrawę prawie z każdego miejsca na ziemi
9. Za tanim sushi
10. Banana bread
11. Tim Tam :)
12. Za dojrzałym mango
13. Za tym, że pomimo praktycznego braku koszy na śmieci w City jest tam czysto
14. Za darmowymi publicznymi toaletami
15. Za przecenami w sklepach które czasem wynoszą ponad 60%
16. Za miłymi pracownikami marketów
17. Za tym, że do sklepu można iść na boso, albo w pidżamie
18. Za wchodami słońca nad oceanem
19. Za tanim paliwem (ok 4zł/litr), na które i tak Australijczycy narzekają, że za drogie
20. Za dekoltami tak licznie noszonymi przez kobiety w tym mieście :)

piątek, 13 marca 2015

Internet w Sydney

  Internet w Australii jest dziwny gdyż można znaleść oferty za $55 z limitem 30GB/miesiąc i umową na 2 lata lub bez limitu za $60 z umową którą możesz rozwiązać co miesiąc. Co najdziwniejsze pomimo, że dostawców jest dużo a ceny wachają się znacząco to praktyczne 99% domów posiada łącze ADSL2+, czyli prędkość około 20Mbps(pobieranie)/1Mbps(wysyłanie). Jeżeli szukacie czegoś taniego to polecam Dodo lub Clubtelco, w prawdzie cena instalacji jest wysoka ale póniejsze niskie miesięczne koszty rekompensują tą niedogodność. W dodatku umowę można rozwiązać w każdej chwili co jest bardzo wygodne zważając na to jak często ludzie w tym mieście się przeprowadzają.

sobota, 7 lutego 2015

Wschód słońca Turimetta Beach

  Turimetta Beach to 350 metrowa plaża w północnej części Sydney z pięknym piaskiem o barwie pomarańczowym. Nie jest ona przeznaczona do pływania z powodu występujących tu niebezpiecznych meduz i skał. Sami na skałach zaobserwowaliśmy także skorpiona. 
  Jest ona za to idealnym miejscem na podziwianie wschodu słońca :)















czwartek, 15 stycznia 2015

Koszty życia w Australi (Sydney)

 Zapewne wiele ludzi, a najbardziej pewnie Ci którzy się tu wybierają, jest ciekawych jakie są koszty życia w Sydney. Na początek powiem, że kogo tu nie spotkałem to mówił, że to miasto to najdroższe miasto w jakim kiedykolwiek był. Z trochę bardziej dokładnych danych to Sydney było, wg rankingu Newsweeka piątym najdroższym miastem świata w 2014 roku, droższe były jedynie Zurych, Oslo, Paryż, Singapur (przy czym byłem w Paryżu i twierdze, że jednak Sydney jest droższe).
Jako, że o jednostkowych kosztach transportu i jedzenia już wspominałem to teraz przedstawie to w zestawieniu tygodniowym (bo tak się w Sydney odstaje wypłatę, zwykle co tydzień).

Pokój wieloosobowy (blisko/w City) $160 ± $30
Jedzenie $120 ± $30
Transport $40 ± $20
Telefon $10

Oczywiście wszystko zależy od tego jak kto żyje, czy chodzi do klubu co tydzień, czy co drugi dzień zamawia pizze, albo czy potrzebuje w pokoju mieszkać sam (~$250).
Jeśli jednak nie pracujesz albo nie chodzisz do szkoły w City to nie warto tam pokoju wynajmować. Pracując np. w zachodnich "dzielnicach" (jak Blacktown, Parramatta lub Fairfield) można wynająć pokój w cenie ~$100 lub cały dom z pięcioma sypialniami za ~$400.