Jest taki zwyczaj w Australii, który polega na tym, że przy okazji domowych porządków lub przeprowadzek, w weekendy robi się tzw. wystawki. Polega to na tym, że wszelkie niepotrzebne rzeczy (w tym także śmieci) wystawia się przed blokiem/domem na trawniku. W ten sposób spacerując w niedzielę bocznymi uliczkami Sydney można znaleźć sprawny stary telewizor, drukarkę ze skanerem, radio, magnetofon, toster, krzesło, półki, wiatrak, książki, poduszki i kołdry i inne tego typu rzeczy, a czasami nawet laptopa i większe meble. Wszystko co nie zostanie zabrane przez przypadkowych przechodniów, w poniedziałek zabierze specjalne auto wysyłane przez miasto.
My w ten sposób dorobiliśmy się jak na razie: radia bez anteny, anteny :), krzesła, biurka, laptopa bez zasilacza, drukarki oraz kosza na pranie.
written by Geehad
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz